– Nie przyjęli mnie na uniwersytet, towarzyszu dowódco. – żali się Pietka. – Zapytali, kto to Cezar. Powiedziałem im, że koń z piątego szwadronu…
– To nie twoja wina, Pietka – pociesza go Czapajew. – Gdy ciebie nie było, ja go do siódmego przeniosłem…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)