Dwóch starszych, zaprzyjaźnionych od lat, dziadków wybrało się na spacer do parku. Jeden z nich znalazł lusterko, przegląda się w nim i przegląda. W końcu mówi:
– Popatrz. Widzę tu znajomą twarz, ale nie mogę sobie przypomnieć, skąd ja tego faceta znam.
Drugi dziadek zabiera lusterko, zagląda do niego i wybucha śmiechem:
– Co ty Staszek! Mnie nie poznajesz?!