Kiedyś znajoma pana Jana, Barbara Sas-Zdort dostała na jakimś festiwalu nagrodę. Więc jej gratulował… – Basiu, tak się cieszę! Mógłbym Cię teraz ze szczęścia nawet w p…ę pocałować…! VN:F [1.9.22_1171]Rating: 0 (from 0 votes)