Blondynka idzie do fryzjera. Ponieważ ma na uszach słuchawki fryzjer prosi ją, aby zdjęła ja na czas ścinania włosów. Blondynka głośno protestuje i mówi, że bez tych słuchawek umrze. Fryzjer wzdycha i tworzy blondynce nową fryzurę uważając oczywiści na słuchawki.
W pewnym momencie blondynka zasypia. Fryzjer chce to wykorzystać i ściąga z jej głowy słuchawki. Kilka minut później blondynka pada martwa na ziemię. Zaskoczony sytuacją sprawdza czego słuchała klientka. Zakłada słuchawki a tam „Wdech…. Wydech… Wdech… Wydech…”