– Abramek, ja nie wytrzymam! – wykrzyknęła Sara załamując ręce…
– Abramek, ja nie wytrzymam! – wykrzyknęła Sara załamując ręce. – Jak ty
mogłeś połamać nowe krzesło, zepsuć nowy kandelabr?! Abramek, serce
mnie zaraz pęknie, ty nie mogłeś się gdzie indziej powiesić?!