Jasia nie było 3 dni w szkole i pani nauczycielka pyta się co się stało, a Jaś:
– A bo tatuś zmarł!
– Jak to, taki młody chłop, co się stało? – pyta pani
– A no my z tatusiem płot robiliśmy i zamiast gwóźdź w deskę to w palec i tak się skurczysyn darł, że trzeba było go dobić…