Młody człowiek wynosi sparaliżowanego, starego dróżnika przed budkę…
Młody człowiek wynosi sparaliżowanego, starego dróżnika przed budkę. Sadza go na stojącej tuż obok torów ławce i mówi:
– Siądźcie sobie wygodnie dziadku i patrzcie uważnie, bo takiej katastrofy to w życiu nie widzieliście.