Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia:
– Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi:
– Dawaj pieniądze!!
– Dlaczego? – pytam groźnie.
– Prima Aprilis!!
To ja mu naplułam w oko i mówię:
– Śmigus Dyngus!!
Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi:
– Popielec!!
No więc ja go przydusiłem i mówię:
– Zaduszki!!!