Dialog przed sklepem: – Zdzichu, to ile w końcu bierzemy? Jedną czy dwie? – Eee, dwie to będzie za dużo, jedną chyba. – A jak zabraknie? – No dobra Jasiu, weźmy dwie. – Dzień dobry. Prosimy skrzynkę wódki i dwie oranżady. VN:F [1.9.22_1171]Rating: 0 (from 0 votes)