Wsiada punk do autobusu, na głowie ma irokeza a na nogach glany. W tym momencie wstaje zatroskana starsza pani i łagodnym tonem przemawia do punka: – Usiądź synu bo widzę, że jesteś po chemioterapii i nosisz buty ortopedyczne. VN:F [1.9.22_1171]Rating: 0 (from 0 votes)