W gospodzie Jasiek pije z kumplami wódkę. W pewnej chwili pryknął! Wie, że to nie wypada, więc wstaje i mówi:
– Wyjdę na chwilę na dwór, bo mi od tego siedzenia noga zdrętwiała.
– No, no – przytakują kumple. – Aż se musiała od tego siedzenia pierdnąć!