Przynosi mąż wypłatę do domu, kładzie ją przed lustrem i mówi: – To co w lustrze twoje, a to co przed lustrem moje! Na to żona rozbiera się do naga i staje przed lustrem: – To co w lustrze twoje, a to co przed lustrem sąsiada z dołu. VN:F [1.9.22_1171]Rating: 0 (from 0 votes)