Przychodzi facet do sklepu monopolowego:
– Dzień dobry, nazywam się Antoni Kluska i chciałbym kupić pół litra wódki czystej.
– Proszę bardzo – mówi sprzedawczyni. I wcale nie musi mi się Pan przedstawiać !
– Ależ droga pani, ja nie jestem anonimowym alkoholikiem!