Późnym wieczorem do drzwi mieszkania pewnej kobiety zadzwonił pijany mężczyzna:
– Przepraszam czy ja tu mieszkam?
– Nie.
Po kilku minutach znowu dzwonek, a za drzwiami ten sam mężczyzna.
– Czy ja tu mieszkam?
– Nie!
Kilka minut później znowu dzwonek, ten sam mężczyzna i to samo pytanie.
Kobieta krzyczy:
– Ile razy mam powtarzać, że pan tu nie mieszka!
– To pani mieszka wszędzie, a ja nigdzie?

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)