Do klubu golfowego przyjeto nowego członka. Bardzo się przechwalał prezesowi klubu i opowiadał o swoich nieprawdopodobnych sukcesach. Prezes zabrał go na pole i poprosił o pokaz umiejętności. Oczywiście facet grał fatalnie, kijem zbierał ziemię zamiast piłki, nigdy nie trafiał do dołka, nie miał o niczym pojęcia. Na koniec zapytał:
– No i co pan sądzi o mojej grze?
– Cóż, jest bardzo interesująca, ale nie sądzę żeby wyparła golfa.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)