Do sklepu z częściami samochodowymi przychodzi blondynka i pyta:
– Ile kosztuje rura wydechowa do golfa?
– Sto pięćdziesiąt złotych.
– A zderzak?
– Trzysta.
– A kierunkowskazy?
– Trzysta pięćdziesiąt.
– Wezmę tylko kierunkowskazy. Gdybym chciała kupić wszystko co mi mąż kazał, nie zostałoby mi nic na kosmetyki.