Chana powiła pierworodnego syna.
Wieczorem schodzą się goście. Aby ustrzec noworodka od uroków, rodzice usuwają kołyskę w ciemny kąt pokoju i zamiast dziecka przykrywają kołderką starą, poczciwą psinę.
Jednakże leciwa sąsiadka Pesel nie może przemóc ciekawości, odkrywa rąbek kołderki, wysila oczy i stwierdza ochrypłym głosem:
Żeby nam zdrów był! Wykapany ojciec!…