Archiwa autora: dowcipy

W zwiazku z uchwaleniem nowej strategii, dzial Public Relations firmy The Hell Inc. podał nowa Liczbę Bestii. Od 6 czerwca 2006 roku wynosić będzie ona 665,99 .-

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Dwóch dresiarzy kąpało się w rzece, i wyłowiło trupa. A trup był już nieźle podzielenialy. Mimo to dresiarze pomyśleli /wow!/, że trzeba człowieka ratować, i tak zrobili. Pierwszy robi reanimacje. Wbił mu słomkę w dupę i dmucha. Trochę się zmęczył, powiedział do drugiego:
– Teraz ty.
A tamten wyjął słomkę, włożył druga strona i powiedział:
– Brzydzę się po tobie.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Mężczyzna z chłopcem wchodzą razem do fryzjera. Po tym, gdy facet został już ogolony, ostrzyżony i jeszcze kazał zrobić sobie manicure, posadził na fotelu chłopca i mówi do niego:
– Poczekaj tutaj, ja pójdę tylko kupić sobie krawat i za 10 minut po ciebie przyjdę. Gdy fryzjer ostrzygł już małego, a facet wciąż się nie pokazywał, fryzjer mówi do chłopca:
– No i co… wygląda na to, że tatuś o tobie zapomniał.
– Ale to nie był mój tatuś – mówi chłopiec. – On tylko zaczepił mnie przed chwilą na ulicy i spytał, czy mam ochotę na darmowe strzyżenie…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Fryzjer do klienta:
– Pan już chyba u nas był?
– Nie, to wojenna rana.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Kowalski pyta kolegę:
– Czy twoja żona jest brunetką, czy blondynką?
– Trudno powiedzieć. Dwie godziny temu poszła do fryzjera i jeszcze nie wróciła.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi:
– Proszę mnie ostrzyc.
– Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz.
– Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Kowalski postanowił zrobić żonie niespodziankę. Poszedł do fryzjera, zgolił wąsy, brodę, przystrzygł krótko włosy. Kiedy wrócił, żona rzuciła mu się na szyję i zaczęła namiętnie całować.
– Wiedziałem kochanie, zę zrobię ci niespodziankę!
– Och, to ty?! – krzyknęła speszona żona.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Po ogoleniu klienta fryzjer mówi:
– Gotowe. Płaci pan 8 złotych.
– Jak to? Przed goleniem mówił pan, że będzie kosztować 5 złotych!
– Tak, mówiłem, ale musi pan dopłacić za trzy opatrunki, które panu założyłem na rany.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Fryzjer pyta klienta:
– Pan już chyba u nas był?
– Nie, ucho straciłem na wojnie.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

15-letni młodziniec przychodzi do fryzjer i siadając na fotelu, mówi:
– Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
– Na co pan czeka?
– Na zarost.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)