Archiwa autora: dowcipy

– Halo. Czy to Stacja Krwiodawstwa?
– Nie . Izba Skarbowa.
– A to przepraszam, pomyłka.
– Nie szkodzi. Dużo się pani nie pomyliła.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Komendant Straży Pożarnej przychodzi do dyżurki, zapala papierosa i robi sobie kawę. Następnie zwraca się do strażaków:
– Chłopy, caaaałkiem powoli się zbieramy. Urząd Skarbowy się pali…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

– Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta?
– Jaka pusta?! Sprzedaje się dwa razy więcej biletów niż miejsc!
– No, ale twoje płyty się nie sprzedają…
– Jak nie? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe… co z ciebie za fan, że tego nie wiesz?!
– Ja nie fan, ja ze skarbówki.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Urzędniczka Urzędku Skarbowego do młodego przedsiębiorcy:
– Jak pan śmiał w rubryce „Pozostający na moim utrzymaniu” wpisać „IV RP”?!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Sławny profesor chirurgii z Genewy pyta doktora Frankensteina:
– Twój służący mówił mi, że potwór którego stworzyłeś zaczął w zeszłym miesiącu uczyć się grać na skrzypcach. Jak mu to idzie?
– Całkiem nieźle. Wczoraj mogłem wreszcie wyjąć sobie watę z uszu!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Potwór Frankensteina poszedł na spacer do lasu i tam zatruł się grzybami. Doktor Frankenstein po wyjęciu mu starego żołądka i wszczepieniu nowego, przestrzega go:
– Następnym razem jak pójdziesz do lasu, masz jeść tylko te grzyby, które znasz!
– Ale ja znam tylko muchomory!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi:
– To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Doktor Frankenstein i jego potwór wybrali się na wycieczkę do lasu. W pewnym momencie obydwóm zachciało się robić kupę, więc poszli w krzaki. Gdy już było po wszystkim, potwór pyta:
– Doktorze, dlaczego tu leży jedna kupa, skoro obydwaj załatwialiśmy się?
– Widocznie zapomniałeś zdjąć spodnie, ty kwadratowy łbie!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Potwora Frankensteina jadącego mercedesem zatrzymuje policjant z drogówki.
– Przekroczył pan dozwoloną prędkość. Poproszę o prawo jazdy.
Po zajrzeniu do prawa jazdy Frankensteina, policjant mówi:
– Co za obrzydliwa morda!
Na to Frankenstein:
– Obrzydliwa? Lepiej niech pan spojrzy w lustro!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Doktor Frankenstein i jego potwór oglądają film erotyczny w telewizji. W pewnej chwili potwór bierze śrubokręt i zaczyna rozkręcać telewizor.
– Co ty robisz?
– Doktorze, zajdziemy ją od tyłu!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)