Mama woła dziecko na podwórku:
– Jaaaaaaaaaaaaaasiu do dooooomu!
– A co? Spać mi się chce?
– Nie! Głodny jesteś!
Archiwa autora: dowcipy
Ojciec piątki dzieci wygrał zabawkę w loterii. Zawołał swoje dzieciaki i spytał, które z nich powinno otrzymać prezent:
– Kto jest najbardziej posłuszny? – spytał – Kto nigdy nie pyskuje mamie? Kto robi wszystko, co każe?
Pięć głosików odpowiedziało jednocześnie:
– Dobra, tato, możesz zatrzymać zabawkę.
Romuś słyszał rodzinną legendę, że jego ojciec, dziadek, a nawet pradziadek w dniu swoich urodzin chodzili po pobliskim jeziorze, jak Jezus bez mała. Postanowiwszy przekonać się o jej prawdziwości w swoim przypadku, wypłynął w dniu swoich urodzin łódką na środek jeziora – przełożył nogi przez burtę … i omal się nie utopił.
– Romuś – westchnęła babcia, kiedy go przywieziono do domu – twój ojciec i – świeć panie nad ich duszami – dziadek i pradziadek, urodzili się w styczniu, ty – w lipcu.
Pewnego wieczoru lord John wpada na herbatkę do lorda Toma. Siedzą i piją w
milczeniu, aż John pyta:
– A gdzie lady Mary?
– Lady Mary leży na górze – odpowiada lord Tom.
– W takim razie wpadnę do niej na chwilę – mówi, wstajac lord John.
Wchodzi po schodach i znika w jednym z pokoi. Po dłuższej chwili wraca,
dyskretnie poprawia garderobę i siada w milczeniu naprzeciw lorda Toma. Rozmowa
nie klei się, więc unosi filiżankę do ust i łyka odrobinę herbaty. Po czym,
wykrzywiając się z niesmakiem, mówi:
– Zimna jakaś!
Na to lord Tom odpowiada z flegmą:
– No cóż, nic dziwnego, już trzy dni jak nie żyje…