Archiwa autora: dowcipy

– Ale brudne macie nogi, towarzyszu dowódco! Brudniejsze niż moje…
– Przecież jestem znacznie starszy, Pietka!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Towarzyszu dowódco, golfsztrom zamarzł!
– Ile razy mam powtarzać, Żydów na zwiad nie posyłać!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

„Biali” wzięli do niewoli Czapajewa i Pietkę. Codziennie pytali Czapajewa o tajemnice wojskowe, wracał do celi strasznie pobity. Po tygodniu zaczął uderzać głową w ścianę.
– Towarzyszu dowódco, przestańcie – prosi Pietka – nie wystarczą ciosy „białych”?
– Ech, Pietka, nie rozumiesz… Ta cholerna skleroza!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

– Sierioża, zamknąłeś drzwi?
– Tak, panie poruczniku.
– Na klucz?
– Na klucz, panie poruczniku.
– Na dwa obroty?
– Tak, na dwa obroty, panie poruczniku.
– Idioto, my w namiocie jesteśmy!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

W metrze:
– Halo, halo, zapomniał pan walizki!
– Allach akbar!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Grabarze sobie gadają:
– Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne… nie ma co
liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków.
– Taaa… – mówi drugi – martwy sezon…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

– Janek – woła rano żona – Ty wczoraj dawałeś jeść kotu?
– Tak, ja.
– Ty dawałeś. Ty go zakop.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Do księgarni wchodzi kobieta w żałobie, trzymając w ręku książkę „Grzyby wokół nas“. Księgarz ściska jej rękę:
– Szczere wyrazy współczucia, wydawnictwo już poprawiło te błędy!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Przychodzi klient do zakładu pogrzebowego i pyta pracownika:
– Czy jest szef?
– Szefa nie ma, wyjechał po towar.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Idzie niewidomy z psem przewodnikiem! Pies był kiepski bo wprowadził go w najgorszy ruch, prosto na ulicę. Auta hamują, pisk opon, zamieszanie. Facet w końcu przeszedł. Stanął na brzegu chodnika i daje psu ciastko. Ktoś to zauważył i dziwi się:
– Co pan głupi! Pies mało pana nie zabił a pan mu daje ciastko!
Na to niewidomy:
– Jak mu daję ciastko to wiem gdzie ma głowę i wiem, że mam go z drugiej strony w dupę kopnąć!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)