Archiwa autora: dowcipy

Dowcip dla poliglotów:
– Are jou sure?
– I’m not a siur, I’m a pipka!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Heniek mówi do swojej dziewczyny:
– Kochana, zrobiłbym dla ciebie wszystko!
– Naprawdę?
– Naprawdę!
– To zmień płeć.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Punk Franek spotyka kumpla i pyta:
– Co powiedzieli skini, gdy wczoraj od ciebie usłyszeli, że są debilami?
– Nic. A te dwa przednie zęby i tak miałem do usunięcia.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

– Dzień dobry, jestem ankieterem OBOP. Czy mogę zadać krótkie pytanie?
– Tak.
– Jest pan Żydem?
– Nie, nie jestem.
– Na pewno nie jest pan Żydem?
– Nie!
– Moim zdaniem pan jest.
– Ku*wa, nie jestem!
– Ja zapiszę, że jest pan Żydem…
– A zaj*bać ci w ryja?!
– No dobrze, jednak pan nie jest. To teraz drugie pytanie…
– Jakie?
– Czy pańscy rodzice są Żydami?

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Pewna rodzinka z Zagłębia (Dąbrowskiego, czego skrajnym przykładem jest Sosnowiec) przeprowadziła się na Śląsk. Chłopaczek był nieszczęśliwy bardzo, bo go koledzy przezywali „gorolem”. W końcu wymyślił, że on nie chce być Gorol, tylko będzie od dzisiaj Hanysem. Od razu pobiegł pochwalić się mamie.
– Mamo! Ja nie jestem już gorolem, ja jestem Hanysem!
– Dobrze syneczku, ale porozmawiaj o tym z tatą, bo mi się obiad przypali.
Pobiegł więc do taty z tym samym tekstem i tata też go zbył. Usiadł więc w kącie i powiedział sobie:
– Dopiero 5 minut jest żech Hanysem, a już mie te Gorole wkur.ją!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

W gospodzie Jasiek pije z kumplami wódkę. W pewnej chwili pryknął! Wie, że to nie wypada, więc wstaje i mówi:
– Wyjdę na chwilę na dwór, bo mi od tego siedzenia noga zdrętwiała.
– No, no – przytakują kumple. – Aż se musiała od tego siedzenia pierdnąć!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Wojna. Do drzwi Stirlitza podchodzi tajny łącznik. W umówiony sposób stuka w drzwi, a potem podaje ustalone wcześniej hasło:
– Czy tu wysyła się ludzi w kosmos?
Głos zza drzwi odpowiada:
– Stirlitz mieszka piętro wyżej. Ale i tak nie ma go teraz, bo wziął bombę i poszedł wysadzać most w powietrze.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Czemu Bogdan Mówi Bankowy? Bo nie potrafi Nationale Nederlanden.
A jak umarł Bogdan? Przygniótł go filar.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, że trzech jest identycznych. Pyta się:
– Czy wy jesteście trojaczkami?
– Tak – odpowiadają dzieci.
– A jak się nazywacie?
– Krzysio – mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
– Zdzisio – mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
– Władysław – mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta – a dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
– Bo mama miała tylko dwa cycki i ja musiałem pić piwo.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

– Z czego składa się obiad punka?
– Z dwóch dań: piwa i jednego peta.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)