Młody człowiek zwraca się do ojca swojej wybranki:
– Przyszedłem prosić o ci*kę Pana córki.
– Ależ młody człowieku, co to ma znaczyć! Prosi się o rękę!
– Ręce to mam swoje…
Archiwa autora: dowcipy
Poranek. Ministerstwo Kultury. Przychodzi minister do pracy, wchodzi do swojego sekretariatu i widzi, jak roztrzęsiona sekretarka leje krople walerianowe do swojej herbaty:
– Pani Zosiu, co się stało?!
– Trzydzieści lat pracuję w ministerstwie. Trzydzieści lat czekałam na
ten telefon. Dzisiaj przychodzę do pracy – dzwoni! Podnoszę słuchawkę,
słyszę: – Halo, czy to pralnia?
– A ja z wrażenia całego tekstu riposty zapomniałam!
Wraca facet do domu i mija kobietę, która zanosi się płaczem i przez łzy powtarza: „To okropne, Janek nie żyje!”. Idzie dalej i znowu mija kobietę, która tak samo jak poprzednia płacze, powtarzając: „To okropne, Janek nie żyje!”. Przeszedł jeszcze kawałek, a tam w poprzek ulicy stoi ciężarówka, a pod kołami leży rosły gość. Wokół niego pełno lamentujących kobiet. Siła uderzenia była tak duża, że z kolesia zerwało całe ciuchy i widać było jego przyrodzenie niezwykłej wielkości. Po powrocie do domu facet opowiada żonie:
– Kochanie, nie uwierzysz, co właśnie widziałem. Ze 100 metrów od naszego domu ciężarówka potrąciła jakiegoś rosłego chłopa. Mówię Ci, nigdy w życiu nie widziałem, żeby ktoś miał tak wielkiego penisa!
Na to żona:
– Niemożliwe! Janek nie żyje?!
– Mamo, tato, nie wiedziałam jak wam to powiedzieć, ale od dawna źle się czuję w swoim ciele. Wiem, że zawsze pragnęliście mieć syna, a ja wiem, że powinnam urodzić się mężczyzną. Dlatego pragnę wam oświadczyć, że jestem w trakcie terapii hormonalnej i niedługo poddam się operacji zmiany płci.
– Jaja sobie robisz!?