Wchodzi hrabia do pokoju. Patrzy, a tam wielka kupa. Woła:
– Janie!
– Ja też nie!
Archiwa autora: dowcipy
Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta. Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to:
– Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani.
– Kto tak powiedział?
– Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani.
Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała:
– Co, i mój mąż ci tak powiedział?
– Nie, ogrodnik!
Do pokoju wchodzi strasznie pobity hrabia.
– Hrabio, co się panu stało?! – pyta Jan.
– Dostałem w twarz od barona.
– Od barona? Przecież to chucherko! Musiał mieć coś w ręku!
– Miał. Łopatę.
– A pan, panie hrabio? Nie miał pan nic w ręku?
– Miałem. Lewą pierś żony barona. Piękna rzecz, nie przeczę, ale do walki zupełnie się nie nadaje.