Archiwa autora: dowcipy

Handlowiec wybrał sie do Kaliforni w interesach i zatrzymał się w motelu. Następnego dnia rano recepcjonista zauważył, że handlowiec ma strasznie nieszczęśliwa minę i pyta:
– Wszystko w porządku, Sir? Czy coś było nie tak w pańskim pokoju?
Handlowiec odpowiada:
– O drugiej nad ranem obudził mnie wielki kowboj, który usiał na mojej klacie, przystawił mi broń do skroni i zagroził, że jeśli nie zrobie mu laski, to odstrzeli mi łeb swoim wielkim rewolwerem…
– To straszne, Sir! I co Pan zrobił?!
– A słyszałeś jakieś cholerne strzały?!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

BARAN
Wygrasz w totka trzy i pół miliarda. Bardzo, ale to bardzo ucieszy to bliską Ci osobę, która odziedziczy te pieniądze, jako że ty dostaniesz zawału zaraz po losowaniu.

BYK
Awansujesz w pracy. Od tej chwili będziesz tak ciężko pracować, że zorientujesz się o co tak właściwie chodzi w życiu dopiero wtedy, kiedy już będzie za późno. Nie przejmuj się, twoi szefowie zarobią na tobie pieniądze i pełni wdzięczności będą Ci przysyłali z Florydy kartki z pozdrowieniami.

BLIZNIĘTA
W tym miesiącu zakocha się w Tobie osoba o jakiej tylko marzą inni. Kiedy zdecydujesz się już z nią zostać i spalisz za sobą wszystkie mosty okaże się, ze ta zjawa jest, niestety, bezdennie głupia i na dodatek nie sposób jej się teraz pozbyć.

RAK
Doskonały czas na założenie własnego interesu. Raki właśnie teraz są pod wpływem szczęśliwej gwiazdy. Warto pożyczyć z banku dziesięć miliardów i zainwestować je. W przyszłym miesiącu natomiast kłopoty finansowe – bank poprosi o spłatę odsetek.

LEW
Lew, królewskie zwierze, powinien bardzo poważnie zastanowić się nad karierą polityczną. Wybory prezydenckie to dla niego ogromna szansa. Niech wiec nie zwlekając zacznie przygotowywać się do tej roli poprzez grzebanie w brudach, kłamanie osobom najbliższym i to koniecznie w żywe oczy, okopywanie znajomych rencistów i emerytów, obrzucanie błotem sąsiadów, naciąganie na pieniądze rodziny, i kiedy będą mu pluli w twarz niech odpowie, ze to deszcz pada.

PANNA
Dla osób spod tego znaku spokojny miesiąc – tak jak poprzedni i tak jak następny. Trochę emocji pod koniec marca, kiedy uświadomią sobie, że najbliższa zmiana w ich życiu, to emerytura i to bez względu na lata, jakie im jeszcze do niej zostały.

WAGA
Chyba powinna ucieszyć Cię wiadomość, że rodzina nareszcie doceni Twe wysiłki. W konsekwencji ich przejrzenia na oczy, w ciągu tygodnia, zostaniesz sam, jak palec.

SKORPION
Wreszcie upragniony, luksusowy samochód stanie się Twoją własnością. Wszyscy znajomi popękają z zazdrości! Ale pamiętaj, abyś w trakcie pilnowania go przywiązał się łańcuchem do koła na wypadek zaśnięcia. Bądź też przezorny i kup broń, bo mafia potrafi być teraz bardzo brutalna.

STRZELEC
Tak długo oczekiwany wyjazd na wczasy wreszcie się urealni. Pojedziesz tam, gdzie zawsze chciałeś. Po powrocie pamiętaj, żeby robić zakupy tuz przed zamknięciem sklepu, bo wtedy czerstwy chleb jest przeceniany.

KOZIOROZEC
Wiele miłych wizyt. Każdego dnia odwiedzi Cię ktoś z dobrych znajomych. Nawet pieniędzy nie będziesz musiał wydawać, bo goście przychodzą z własnym alkoholem i zakąskami. Pod koniec miesiąca poproś lekarza, żeby Esperal wszył ci w pośladek, a nie pod pachą – pod pachą strasznie uwiera.

WODNIK
Przejdziesz metamorfozę. Bliska już wiosna całkowicie Cię odmieni – zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Patrząc rano w lustro nie krzycz za głośno: „Tato, a co ty robisz w mojej łazience!”, bo obudzisz rodzinę i ona też zacznie krzyczeć.

RYBY
Wreszcie uwolnisz się od problemu, jaki towarzyszy Ci już od dłuższego czasu. Dlatego lepiej, żebyś już teraz zaczął uczyć się grypsery. Przypomnij swojemu obrońcy, aby wyraźnie podkreślał, że uwalniałeś się od problemu w afekcie i będąc chwilowo niepoczytalnym.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Horoskop na Walentynki

Baran
Két éve a Banán Klubban nagy sikerrel beindult rendezvénysorozat. Dzisiaj o 16.00. Nie rozumiesz?

Byk
Układ planet sprzyja gwałtownej fali uczuć. Kup ponton.

Bliźnięta
W tym trudnym dla samotnych Bliźniąt okresie, przyjaciela znajdziesz w Koziorożcu, Skorpionie i mięsnym na rogu.

Rak
To będą Twoje najwspanialsze Walentynki w tym roku.

Lew
Spotkasz swoją pierwszą miłość, albo i nie.

Panna
Zmień sobie znak zodiaku!

Waga
Tego dnia nie bądź obojętna na apel prof. Religi i obdarz swym sercem
innych.

Skorpion
Gwiazdy mówią wyraźnie, że nie ma o czym mówić. Przeczekaj.

Strzelec
Patrz Panna.

Koziorożec
Wpływy Marsa i Snickersa sprawiają, że nie jest to dobry okres do robienia na drutach.

Wodnik
Uważaj! Russałka grassuje

Ryby
Kupidyn zrobi z Was filety, cokolwiek by to znaczyło.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Kiedyś znajoma pana Jana, Barbara Sas-Zdort dostała na jakimś festiwalu nagrodę. Więc jej gratulował…
– Basiu, tak się cieszę! Mógłbym Cię teraz ze szczęścia nawet w p…ę pocałować…!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Z powodu notorycznego alkoholizmu Himilsbacha, żona wychodząc na miasto zamykała Jaśka w domu, bez kluczy. Niestrudzony w pijaństwie Jasiek wszedł jednak w układy z listonoszem. Wypatrywał go w oknie, a gdy ten nadchodził rzucał mu kasę na flaszkę. Listonosz z gorzałą przychodził pod drzwi Himilsbachów, pukał i otwierał flaszkę. Jasiek przez dziurkę od klucza wysuwał cienki wężyk i doił.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

„Brunet wieczorową porą”: – Poproszę dwa piwa. Albo nawet trzy.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Swego czasu Jan Himilsbach miał propozycję zagrania w zachodnim filmie. Był jednak pewien warunek angażu: aktor musiał opanować język angielski. Ponieważ początek zdjęć był jeszcze sprawą bardzo odległą, nauczenie się języka w przynajmniej podstawowym zakresie było całkiem realne. Po długim namyśle Jasiu jednakże odmówił. Kiedy znajomi pytali go o powody tak niecodziennej decyzji (w końcu rola w filmie na Zachodzie to nie było za komuny w kij dmuchał), aktor wypalił szczerze:
– Pomyślcie sami – ja się nauczę angielskiego, a oni jeszcze gotowi odwołać produkcję filmu. I co wtedy? Zostanę jak głupi z tym angielskim…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

W hotelu, gdzie dzielił pokój ze znawcą antyku, poetą, Mieczysławem Jastrunem:
– „Ustalmy: szczamy do umywalki czy nie?”.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Na scenie Kabaretu „Pod Egidą” Jan Pietrzak bezskutecznie namawiał go do zakończenia spontanicznego popisu:
– Jasiu, zejdź!
– Zejdę, jak zejdzie Edward Gierek!!! – Odparł Himilsbach.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Plotka głosi, że w dwa dni po pogrzebie Maklaka Himilsbach zadzwonił do jego matki.
– Zdzisiek jest? – pyta zachrypniętym głosem.
– Ależ panie Janku – dziwi się matka – przecież pan wie, że Zdzisiek umarł.
– Wiem, kurwa, ale mi się w to wierzyć nie chce. Bardzo panią przepraszam.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)