Przychodzi blondynka do sklepu elektrycznego i mówi:
– Poproszę lotnika.
– Nie mamy lotników, ale chyba pani chodzi o pilota do telewizora.
– O tak, tak. Proszę się ze mnie nie śmiać. W tej dziedzinie jestem lajkonikiem.

Do sklepu radiowo-telewizyjnego wchodzi blondynka i prosi o radio.
– Czy chciała by pani radio na długie, czy krótkie fale?
– Na krótkie. Mam małe mieszkanie.

Do sklepu elektromechanicznego wchodzi blondynka i mówi:
– Poproszę przepaloną żarówkę.
– Słucham?
– Przepaloną żarówkę.
– A na co pani przepalona żarówka?
– Potrzebuje do ciemni fotograficznej!

Co robi blondynka gdy dostanie narty wodne?
– Szuka pochyłego jeziora.

W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
Siada brunetka:
– Myślę że jestem zgrabna…
Zabiło ją. Siada ruda:
– Myślę że jestem mądra…
Zabiło ją. Siada blondynka:
– Myślę..
Zabiło ją.

Czym się różni blondynka od jajka?
– Jajko się soli, a blondynki pieprzy.

Czym się rożni blondynka od kolokwium?
– Niczym to i to trzeba zerżnąć, aby zaliczyć.

Lekarz bada blondynkę i stwierdza:
– Ma pani nieregularny puls.
– To nie szkodzi – mówi blondynka – ja noszę bluzki z długim rękawem.

Wpada blondynka do Pizzerii z gównem w ręku i mówi:
– Patrzcie, prawie bym wdepnęła.

Gdzie blondynka ma czarne włosy?
– Między zębami.