Archiwa kategorii: O blondynkach

Jaka jest różnica między blondynką a automatem telefonicznym?
-Trzeba mieć monetę, aby skorzystać z telefonu…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: „Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!”
Blondynka spojrzała na niebo i spytała „Gdzie?”

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Do sklepu z częściami samochodowymi przychodzi blondynka i pyta:
– Ile kosztuje rura wydechowa do golfa?
– Sto pięćdziesiąt złotych.
– A zderzak?
– Trzysta.
– A kierunkowskazy?
– Trzysta pięćdziesiąt.
– Wezmę tylko kierunkowskazy. Gdybym chciała kupić wszystko co mi mąż kazał, nie zostałoby mi nic na kosmetyki.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Przychodzi blondynka do sex-shopu:
– Chciałam zwrócić ten wibrator, który u was kupiłam.
– Czemu? Co jest nie tak?
– Powybijał mi wszystkie zęby.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Blondynka nie chce się oddać przy zapalonym świetle? Bądź dżentelmenem i zamknij drzwi samochodu!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obca babą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
– Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy:
– Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka spazmatycznie szlocha.
– Czuję się okropnie – mówi do niego – Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni.
– Nie przejmuj się tym – pociesza ją mąż – Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru.
– Tak, na szczęście! – mówi żona wycierając łzy – Dzięki temu mogłam naszyć łatę.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
– Co to jest?
– Termos – odpowiada sprzedawca.
– Do czego służy- pyta znów blondynka
– Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi – objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
– Co to za błyszczący przedmiot?
– Termos – odpowiada blondynka.
– Do czego służy? – pyta szef.
– Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi – wyjaśnia blondynka
– A co masz w środku? – pyta zaciekawiony szef.
– Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy – odpowiada blondynka.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Przychodzi blondynka do sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi. Gdy już weszła sklepowa mówi:
– Co pani tak długo otwierała te drzwi, przecież jest napis: ciągnąć.
Na to blondynka:
– Tak, ale nie pisze, w którą stronę ciągnąć.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
– Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste…
Mechanik:
– To olej.
Blondynka:
– OK, no to oleję.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)