Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy’a hotelowego:
– Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić do tak małego pokoju?!
Boy:
– Ależ proszę pani, przecież jedziemy dopiero windą!
Idzie ruda, blondynka i brunetka.
Po co Ci woda? – pytają się rudej.
Żebym mogła się napić.
Po co Ci kurtka? -pytają się brunetki.
Bo gdyby było zimno żebym mogła ją założyć na siebie.
Po co Ci drzwi od samochodu ? – pytają się blondynki.
Bo jak będzie gorąco żebym mogła je otworzyć.
Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się:
– Wodnik czy panna, wodnik czy panna?
Wraca do lekarza i pyta go:
– Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
– Rak, proszę pani, rak.
Blondynka po powrocie z urlopu rozmawia z przyjaciółką:
– Wiesz, miałam fatalną podróż. Całą drogę pociągiem musiałam siedzieć tyłem do kierunku jazdy.
– Nie mogłaś się z kimś zamienić miejscami?
– Łatwo mówić! Siedziałam sama w przedziale.
VN:F [1.9.22_1171]
Rating: +1 (from 1 vote)
Blondynka stoi na przystanku autobusowym od dłuższej chwili nerwowo spoglądając na zegarek. Barman z baru na przeciwko wychodzi i mówi: – proszę panią, ten autobus jeździ tylko w dni świąteczne – na co Blondynka odpowiada: – a to dobrze, właśnie dzisiaj mam urodziny.
Podjeżdża autobus na przystanek, w którym stoją dwie blondynki.
Jedna pyta:
-Dojadę tym autobusem do Krakowa?
– Nie. odpowiada kierowca
– A ja? pyta druga blondynka