Archiwa kategorii: Różne

W małym zakładzie fotograficznym klient odbiera swoje zdjęcia do paszportu. Aby zobaczyć jak „wyszedł” wyciąga fotografie z koperty. Chwilę się im przygląda i
podaje je fotografowi:
– Panie to przecież nie ja – mówi.
Fotograf zakłada grube okulary, przenosi kilkakrotnie wzrok ze zdjęcia na klienta i komunikuje:
– Jak to nie pan? Pan jak wymalowany!
– No skąd? – upiera się klient – Ten tutaj jest jakiś łysy, a ja przecież mam dość bujną grzywę.
– Musiał się pan tak przyczesać przed zdjęciem – wzrusza ramionami fachowiec.
– Ale ten ze zdjęcia jest wyraźnie starszy.
– Każdemu się wydaje, że jest starszy na zdjęciach.
– A ta brodawka koło nosa? – klient jest pewny swego – Czy ja mam brodawkę?
Fotograf ponownie przygląda się zdjęciom:
– No faktycznie – zgadza się jakby zrezygnowany – Pan nie ma brodawki. Może to i nie pan.
– Pewnie, że nie ja. Poza tym – klient dobija starego rzemieślnika – ten na zdjęciu leży w trumnie.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Młody człowiek zwraca się do ojca swojej wybranki:
– Przyszedłem prosić o ci*kę Pana córki.
– Ależ młody człowieku, co to ma znaczyć! Prosi się o rękę!
– Ręce to mam swoje…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

W domu handlowym do jednego ze stoisk podchodzi kobieta i zwraca się do sprzedawcy:
– Czy mógłby mi pan pomóc w wyborze prezentu dla początkującego literata?
– Owszem – odparł sprzedawca. – Uważam, iż nie ma to, jak ładny kosz na śmieci…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Poranek. Ministerstwo Kultury. Przychodzi minister do pracy, wchodzi do swojego sekretariatu i widzi, jak roztrzęsiona sekretarka leje krople walerianowe do swojej herbaty:
– Pani Zosiu, co się stało?!
– Trzydzieści lat pracuję w ministerstwie. Trzydzieści lat czekałam na
ten telefon. Dzisiaj przychodzę do pracy – dzwoni! Podnoszę słuchawkę,
słyszę: – Halo, czy to pralnia?
– A ja z wrażenia całego tekstu riposty zapomniałam!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Wraca facet do domu i mija kobietę, która zanosi się płaczem i przez łzy powtarza: „To okropne, Janek nie żyje!”. Idzie dalej i znowu mija kobietę, która tak samo jak poprzednia płacze, powtarzając: „To okropne, Janek nie żyje!”. Przeszedł jeszcze kawałek, a tam w poprzek ulicy stoi ciężarówka, a pod kołami leży rosły gość. Wokół niego pełno lamentujących kobiet. Siła uderzenia była tak duża, że z kolesia zerwało całe ciuchy i widać było jego przyrodzenie niezwykłej wielkości. Po powrocie do domu facet opowiada żonie:
– Kochanie, nie uwierzysz, co właśnie widziałem. Ze 100 metrów od naszego domu ciężarówka potrąciła jakiegoś rosłego chłopa. Mówię Ci, nigdy w życiu nie widziałem, żeby ktoś miał tak wielkiego penisa!
Na to żona:
– Niemożliwe! Janek nie żyje?!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Telefon komórkowy – czarna skrzynka po imprezie.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Po tańcu chłopak dziękuje swojej partnerce:
– Dziękuję za taniec. Świetnie się bawiłem!
– Ale ja tak kiepsko tańczę… – kryguje się dziewczę.
– Ale za to jak śmiesznie!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Rycerz zgłasza się do króla po powrocie z długiej wyprawy.
– Czego dokonałeś, dzielny rycerzu? – Spytał król.
– Panie – tygodniami rabowałem, mordowałem i gwałciłem we wszelkich wsiach i miastach należących do Twoich wrogów na zachodzie.
– Zaraz, ale ja nie mam wrogów na zachodzie!
– Już masz Panie.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Stoją i rozmawiają dwie galerianki, kiedy obok przechodzi młoda kobieta. Jedna z galerianek zaczepia:
– Teee, laska, skąd masz takie fajne kozaczki?
Dziewczyna speszona odpowiada:
– Ee… tata mi kupił…
I przyśpiesza kroku. Galerianki patrzą po sobie, wreszcie odzywa się druga:
– Wiesz Aśka, wiem, że nie jesteśmy święte, ale żeby tak własnemu ojcu, to już przesada!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Reklama:
Jąkasz się? A może nie wymawiasz „r”? Pomożemy Ci! Pytaj w aptekach o
cyklopentanoperhydrofenaltren!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)