Punk Franek radzi się swojej dziewczyny:
– Powiedz, co mam robić? Uprałem skarpetki i tak mi się zbiegły, że nie wchodzą na moje nogi.
– Powinieneś umyć również nogi!
1944. Berlin. Kancelaria Rzeszy. Godzina 8.00
Wchodzi Himmler do sekretariatu, łapie sekretarkę za dłoń. Ona się cała rozpływa w skowronkach.
– Jutro złapie Panią za co innego!
Wychodzi.
Nazajutrz wchodząc do sekretariatu łapie ją za pierś.
– Jutro złapie Panią za co innego !
Wychodzi.
Następnego dnia Himmler wchodzi do sekretariatu. Niespodzianka, sekretarki nie ma, a na biurku kartka:
„Za Wacusia mnie nie złapiesz. J-23.”
Pewien wampir założył się z kolegami, że z zawiązanymi oczami rozpozna każdy napój, poda jego gatunek i rocznik. Zaczyna się próba…
– Co to jest?
– Krew dziewicy pochowanej w 1887 roku.
– Dobrze, a to?
– Sok pomidorowy z domieszką krwi arystokratki zmarłej w 1925 roku.
– Bardzo dobrze. A to?
– Tfu, benzyna!
– Ale żółta, czy niebieska?