Tatry. Mgła jak mleko. Przy szlaku siedzi baca z turystą. Ćmią
fajeczkę i papierosa:
– Oj baco, baco…
– Łoj turysto, turysto…
– Oj lubicie wy owieczki, panie baco, lubicie…
– Łoj, łodwalcie się! Nie trza było leźć w góry w tym kozuchu, panie
turysto…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: +2 (from 2 votes)