Do właściciela nowojorskiego cyrku zgłasza się Żyd…

dowcip

Do właściciela nowojorskiego cyrku zgłasza się Żyd.

  • Czym mogę panu służyć?

  • Panie dyrektorze, mam dla pana atrakcyjny numer!

  • W moim programie są tylko atrakcyjne numery, nie po­trzebuję jakichś dodatkowych…

  • Ale mój jest jedyny w swoim rodzaju!

Koniec końców dyrektor zgadza się, aby gość zademonstro­wał w jego gabinecie swój atrakcyjny numer. Żyd wprowa­dza psa, zwykłego kundla, każe mu służyć i ustawia mu na głowie papugę. Kakadu otwiera dziób i wygłasza bezbłędnie monolog z drugiego aktu Hamleta.

  • Dyrektor jest oczarowany:

    • Angażuję pana, i to natychmiast!

    • Panie dyrektorze — powiada nowo zaangażowany. — Ja jestem uczciwy Żyd i muszę pana uprzedzić, że ten numer polega na pewnym triku.

    • Na jakim triku?

    • Papuga wcale nie mówi!

    • Jak to. nie mówi?

    • To pies jest brzuchomówcą!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)