INTERESY DO PANA BOGA

Na cmentarzu żydowskim odbywa się pogrzeb małego dziecka. Nad otwartym grobem stoi matka i zawodzi:

—            Kochany syneczku, jak staniesz przed obliczem Stwórcy wyproś u niego dużo pieniędzy dla twoich rodziców i szczę­śliwą starość. I wybłagaj u wiekuistego, żeby twoje dwie siostry mogły być zaopatrzone w duży posag, a twoi bracia Natan i Dawid, żeby dostali za żony dobre i ładne, pobożne i posażne panny, A twojego najstarszego brata Chaima, że­by zwolnili z wojska. I poproś Jehowę, żeby twój kochany. wujek Abraham wreszcie wyzdrowiał…

Obok zawodzącej matki stoi oparty o łopatę grabarz. Kiedy litania próśb ciągnie się w nieskończoność, grabarz trąca za­wodzącą kobietę i mówi:

—           Paniusiu kochana, jak się ma tyle interesów do Pana Bo­ga, to się nie posyła takiego małego dziecka, tylko się idzie samemu.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)