Archiwa kategorii: O Żydach

Fajwel Frak pyta Josela Brika…

Fajwel Frak pyta Josela Brika:

  • Czy wiesz, co to jest rym?

  • To takie proste! Zaraz powiem ci coś do rymu: Fajwel Frak, niech cię trafi szlag!

  • Tę sztukę to i ja potrafię!

  • No to spróbuj!

  • Josel Brik, niech cię trafi szlag!

  • Przecież tu nie ma rymu!

  • To niech cię trafi I bez rymu!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Do bankiera Fiirstenberga, który słynął z ciętego…

Do bankiera Fiirstenberga, który słynął z ciętego dowcipu podszedł na giełdzie berlińskiej pewien prowincjonalny makler i spytał półgłosem:

  • Proszę pana, gdzie tu jest ubikacja?

Tu nie ma ubikacji — odburknął bankier, — Tu jeden obsrywa drugiego!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Do właściciela nowojorskiego cyrku zgłasza się Żyd…

dowcip

Do właściciela nowojorskiego cyrku zgłasza się Żyd.

  • Czym mogę panu służyć?

  • Panie dyrektorze, mam dla pana atrakcyjny numer!

  • W moim programie są tylko atrakcyjne numery, nie po­trzebuję jakichś dodatkowych…

  • Ale mój jest jedyny w swoim rodzaju!

Koniec końców dyrektor zgadza się, aby gość zademonstro­wał w jego gabinecie swój atrakcyjny numer. Żyd wprowa­dza psa, zwykłego kundla, każe mu służyć i ustawia mu na głowie papugę. Kakadu otwiera dziób i wygłasza bezbłędnie monolog z drugiego aktu Hamleta.

  • Dyrektor jest oczarowany:

    • Angażuję pana, i to natychmiast!

    • Panie dyrektorze — powiada nowo zaangażowany. — Ja jestem uczciwy Żyd i muszę pana uprzedzić, że ten numer polega na pewnym triku.

    • Na jakim triku?

    • Papuga wcale nie mówi!

    • Jak to. nie mówi?

    • To pies jest brzuchomówcą!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Motel i Kopel spotykają się po kilku latach niewidzenia…

Motel i Kopel spotykają się po kilku latach niewidzenia. Motel, zainteresowany losami dawno nie widzianego przyja­ciela, pyta:

  • Jak ci się powodzi?

  • Ani dobrze, ani źle. Można wytrzymać.

  • Co chcesz przez to powiedzieć?

  • Trzy lata temu spalił się mój dom…

  • Spalił się dom? To źle!

  • Nie jest tak źle! Odebrałem asekurację i wystawiłem sobie nowy, piętrowy.

  • To dobrze!

  • Nie jest jeszcze tak dobrze… Dwa lata temu umarła mi

żona,

  • Umarła żona? To źle!

  • Nie jest jeszcze tak źle! Po roku ożeniłem się z młodą, ładną dziewczyną…

  • To dobrze!

  • Nie jest jeszcze tak dobrze. Naprzeciw mnie mieszka oficer dragonów. A gdy wyjeżdżam do Warszawy, to on prze­siaduje u mojej żony…

  • Oj, taka hańba, taki wstyd! To źle!

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Żyd znany z małomówności…

Żyd znany z małomówności, wchodzi do fryzjera. Fryzjer zadaje kolejne pytania: Ostrzyc? Aho. Ogolić? Aha

Uczesać?

  • Aha.

  • Goracv kompres?

  • Aha.

  • Umyć g!owę? Aha

  • Brylantyna?

  • Aha.
  • Wodn kolońska?
  • Aha. Krem?

  • Aha.

  • Puder?

  • Aha.

  • Masaż elektryczny?
  • Aha.

  • Płaci pan dziesięć koron.

  • Oho!…

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Uczeń jaszybotu powiedział raz do kolegi…

Uczeń jaszybotu powiedział raz do kolegi:

  • Wiesz, po długich rozmyślaniach doszedłem do wniosku, że najdziwniejszym napojem na świecie jest szklanka kawy.

  • Dlaczego szklanka kawy?

  • Najpierw wsypuje się do niej kawę, żeby była czarna. Potem dolewa się mleka, żeby była biała, Potem dodaje się cykorię. żeby była gorzka, a następnie sypie cukier, żeby była słodka W końcu ogrzewa sio ją, żeby była gorąca, a po­tem dmucha na nią. żeby była zimna.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Menachem Levy na krótko przed wybuchem…

Menachem Levy na krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej zdecydował się opuścić Trzecią Rzeszę i prawie bez środków do życia znalazł się w Londynie. Parę lat po wojnie, wędrując po stolicy nad Tamizą, spostrzega nagle eleganckiego pana, który wychodzi z luksusowej willi i kie­ruje kroki do otwartego cadillaca z szoferem w liberii przy kierownicy. Wytęża wzrok… — Ależ tak — to jego berliń­ski przyjaciel! Szybko podbiega doń i pyta:

  • Breslauer, to ty?!

  • Tak, to ja.

  • A willa?

  • To moja własność.

  • A samochód?

  • Należy do mnie.

  • Więc jesteś szczęśliwy?

  • Szczęśliwy? Jak może być szczęśliwy Anglik po utra­cie Indii?

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Rzecz dzieje się w Ameryce…

Rzecz dzieje się w Ameryce.

W przedziale kolejowym siedzi Żyd, a naprzeciwko niego młody Jankes. Młodzieniec zaczyna popisywać się oryginalną sztuką: opluwa dokładnie ścianę wokół głowy Żyda, po czym wstaje i przedstawia się:

  • John Clark, mistrz świata w pluciu.

Żyd, nie namyślając się długo, pluje Jankesowi w twarz, po czym również wstaje i przedstawia się:

  • Szloma Jekesel, amator.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)

Ciekawska Sara pyta swą sąsiadkę Leę…

Ciekawska Sara pyta swą sąsiadkę Leę: – Z czego żyje ten młody człowiek, który u was mieszka?

  • On pisze i powodzi mi się bardzo dobrze.

  • Co pisze? Wiersze? Romanse?

  • Ach, nie! On pisze listy do bogatego wuja w Kanadzie

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)