Fiszel Dunajer posiada akcje wielkiego przedsiębiorstwa…

Fiszel Dunajer posiada akcje wielkiego przedsiębiorstwa, nie wie jednak, jak ono prosperuje. Zleca zatem swemu pracownikowi:

  • Jutro odbędzie się walne zebranie. Jedź pan i proszę najpóźniej o godzinie czternastej donieść mi telegraficznie, jak sprawy stoją.

– Ale już o godzinie dwunastej nadchodzi oczekiwana depesza: „Natychmiast sprzedać!”

Po powrocie pryncypał chwali swego wysłannika:

  • Ustrzegł mnie pan od bardzo dotkliwej straty. Jestem jednak ciekaw, dlaczego otrzymałem telegram o dwie godziny wcześniej,- zanim giełda dowiedziała się całej prawdy? .

  • To proste, panie szefie! Prezydent otwierając zebranie zaczął od słowa „niestety”… Wtedy wiedziałem już wszystko.

VN:F [1.9.22_1171]
Rating: 0 (from 0 votes)